Co czytasz? Co oglądasz?
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 140, 141, 142 ... 153, 154, 155 Następny

agap

przecież ja się na nic nie decyduję Razz

ktoś powiedział, żebym fajnie wyglądała z kolczykiem w nosie, albo we brwi, bo "ten styl do mnie pasuje", hehe. ale ja nigdy nie dopuszczałam do siebie takiej myśli i nie dopuszczam dalej. zastanawiałam się tylko jakby jeszcze inne osoby mnie w tej wersji widziały. ja kocham kolczyki, ale nie mogłabym mieć żadnych na twarzy. sądzę, że sprawiałoby mi to kłopot. non stop w coś przywalam, więc nawet nie chce myśleć o bólu jaki sprawiłoby uderzenie w drzwi z kolczykiem w brwi. albo katar z kolczykiem w nosie Razz

może mam błędne wyborażenie o tym, ale sądzę, że to niepraktyczna forma ozdoby Wink

St.Olga

gdy miałam katar w zeszłym roku to był taki okres, że musiałam wyjąć kolczyk z nosa na kilka godz.
dużo smarkałam a kolczyk blokował mi wszystko.

Tys!@ :)

ej to ja się pogubiłam. nie wolno przemywać czy nie wolno nie przemywać? noo ja nie przemywałam wcześniej w ogóle bo nie wiedziałam ;d tym bardziej, ze w ogóle mnie nie bolało ani nic to nawet myslałąm ze mi to niepotrzebne.

to teraz inne pytanie. jak już wyjęłam tamte kolczyki i wsadziłam inne, srebrne, to tak około ilu trzeba czekać aż sie wygoja uszy? i jeszcze mi powiedzcie czy mam przemywwać czy nie muszę ?

St.Olga

trzeba przemywać... i osoba, która ci kuła uszy powinna ci o tym powiedzieć...

tak naprawdę to ty tych kolczyków nie powinnaś była zdejmować. a teraz masz problem. jeśli masz słabą skórę to będą się goić dłużej. masz przemywać, ale nie spirytusem -.-'
teraz przemywaj sól fizjo. i nie grzeb przy tych uszach, nie wymieniaj często kolczyków.

czy w ogóle robiłaś coś takiego po przekłuciu, że kręciłaś od czasu do czasu kolczykami? mam nadzieję, że choć tyle wiedziałaś i to robiłaś, bo inaczej twoje dziury w uszach są po prostu... naruszone i aktualnie świeże.

agap

ja nie wiedziałam, że tak trzeba (kręcić), ale robiłam to mechanicznie. jakby mój mózg sam wiedział, że tak powinno się robić Razz

i trzymałam dość długo pierwsze kolczyki, żeby mi się dziurki ładnie zagoiły. zresztą, moim zdaniem nie należy zbyt szybko ich zmieniać, bo te złote z tego co zauważyłam są ciut szersze niż srebrne. i gdy zagoją się 'na srebrnych' potem jest problem z założeniem tych większych..

Tys!@ :)

kręciam, kręciłam Smile

no właśnie ta osoba, która mi przebijała nie powiedziałą mi nic na temat przemywania, o kręceniu też nie wiedziałam ale robiłam to z nudów chyba ;D nie mam soli fizjologicznej. Ale ktos mi mówił, że można też rumiankiem. Chyba faktycznie mogłam dłużej potzrymać te kolczyki. No ale 3 tygodie to 3 tygodnie.

Tys!@ :)

a tak w ogóle to przemywanie spirytusem jest jakieś szkodliwe czy co? nie pomaga to w gojeniu?

St.Olga

spirytus za mocny jest teraz. możesz nim przemyć kolczyki, ale ucho na razie sobie daruj. a sól się kupuje w aptece normalnie i kosztuje grosze.
kręcić kolczykami trzeba, bardzo. bo się uszy zrosną z kolczykiem lub po prostu po zdjęciu dziura bd dalej świeża.

3 TYGODNIE JEST UMOWNIE. Nie każdemu goi się tak samo. Przy pierwszej zmianie kolczyków trzeba uważać bardzo. Mojej koleżance goiły się 2 miesiące. A druga zdjęła za szybko i ja jej musiałam w warunkach polowych kłuć od nowa uszy na starym miejscu (to dopiero był ból). Moja skóra błyskawicznie akceptuje kolczykowanie. W uszach po 2 tygodniach mam już spoko dziurę, w nosie wystarczyły też 2 tygodnie choć powinnam miesiąc. U innych potrafi okres gojenia się ciągnąć (patrz koleżanka i jej 2-miesięczne gojenie uszu). Zanim coś zrobisz to się zapytaj, bo potem jest jak jest.

EDIT - kto ci je kuł w ogóle?

Tys!@ :)

Kupiłam tą sól fizjologiczną, jest w buteleczce pół litrowej. Zobaczymy. Może coś z tego będzie.

przekłuwałam u jubilera. i faktycznie, powinni mi powiedzieć co i jak. ale mam nauczę i nie pójdę tam więcej. a zdjęłam dokłądnie po 3 tyg i 3 dniach. A zrobiłam to dlatego, że ww ogóle mnie uszy nie bolały, nawet nie czułam ze mam te kolczyki to stwierdzilam ze co mi zalezy. i zdjęłam. a potem się zaczeły problemy.

Tys!@ :)

zostawiłabym te uszy w spokoju ale się boję ze jak nie będe trochę ruszać przy nich i tych kolczykach to mi wrosną w dziurki. Nie wiem czy rozumiesz, ale nie wiem jak to wytłumaczyć inaczej ;]

a tak nawiasem to mogę przemywać tą solą tyle razy ile chcę czy wystarczy raz dziennie??

jutro chcę sie zafarbowac i pasowałoby żebym zdjęła te kolczyki a trochę mnie uszy bolą i nie wiem czy zdejmować czy nie ;>

St.Olga

jeśli masz zwykłe kolczyki (czyli nie wiszące i nie są one duże) to ich nie zdejmuj do farbowania. traktuj je tak jak te pierwsze. dopiero po kilku dniach spróbuj delikatnie je wyjąć. i cały czas przemywaj na bieżąco. najlepiej to opisz mi dokładnie jak te twoje uszy wyglądają, co cię boli (czy jak dotykasz czy w ogóle)... itd. no i te kolczyki co je teraz masz.

przemywaj rano i wieczorem przez 3 dni, potem raz dziennie. jak poczujesz, że już możesz to spirytusem raz dziennie. Potem coraz rzadziej. (przemywaj wacikiem i czasem też 'lej' na dziurki, ale po kilku sekundach wytrzyj ucho suchym wacikiem delikatnie)

ruszać kolczykami MUSISZ. ale rób to delikatnie. nie do przodu i tyłu, tylko 'roluj je' palcami (mam nadzieję, że rozumiesz). musisz maltretować uszy tyle razy ile się da. jak cię boli to rób to ze sporymi odstępami w ciągu dnia.

jak już uznasz, że możesz zdjąć kolczyki to koniecznie obejrzyj uszy i je przemyj. dziurki w uszach są zdrowe, gdy możesz wziąć je w palce i lekko przycisnąć (i nie boli cię to). jeśli masz reakcję negatywną to znaczy, że jeszcze trzeba nad tym popracować.

zacznę pisać podręczniki....

Tys!@ :)

zacznij, zacznij ;d

kurczee, mam problem. Kupiłam tą sól fizjologiczna w butelce ale ma jakies dziwne otwarcie co nawet nie wiem jak to otworzyc.
Tu jest zdjęcie, identyczna mam;

[link widoczny dla zalogowanych]

Kolczyki z długości to mam takie mniej więcej;

[link widoczny dla zalogowanych]

to samo 'wejście' do ucha, długość raczej tez tylko że tam jest zwykłe srebro a ja w pionie mam taki łańcuch jakby i na końcu kilka niebieskich kuleczek co wygląda troche jak kisć winogron. ;]

Uszy z wygladu to są normalne, to znaczy nie mam zaczerwienionych ani nic takiego. I tak ogólie same z siebie nie bolą. tylko jak właśnie przypadkiem pociągnę kolczykiem albo cos to wtedy czuję ból. No i jak xle śpie w nocy to też mnie bolą. Np wczoraj cały dzień mnie lewe ucho bolało bo widocznie uraziłam jakoś jak spałam bo nie zdejmuje na noc tych kolczyków.
teraz na dzien dzisiejszy na przykład prawe ucho już mnie nie boli jak na przykład dotknę czy coś ale za to jak to samo zrobię z lewym to czuję taki lekki ból.

Co do 'rolowania' to wiem o co chodzi i właśnie z prawym uchem jak to robię to nie czuje ale lewe jeszcze boli.
Ale chyba jakieś przekoki mam bo są takie dni ze raz mnie boli prawe ucho a z lewym jest ok a potem znowu na odwrot.

Spirytusem nie będę chyba przemywać póki co, bo zauważyłam, że strasznie po nim pieka mnie uszy. Chyba faktycznie za mocny. I jak ruszam potem tymi kolczykami to czuję takie pieczenie. Także chyba z nim sobie dam spokój.

A tak nawiasem to żeby przemywać te uszy to muszę zdjąć kolczyki czy mogę normalnie to robic mając je na uszach? bo siostra mi mówi że to nie przeszkadza raczej.

St.Olga

po pierwsze - nie zakłada się takich kolczyków jako pierwszych po leczniczych. są za ciężkie (dla Cb są lekkie, ale dla uszu są za ciężkie). zakłada się zawsze takie:

[link widoczny dla zalogowanych]

czyli najzwyklejsze, najlżejsze. poza tym haczyk w Twoich jest za ścisły i wygięty - dziura w uchu się męczy i ją podrażniasz.
w kolczykach wiszących się nigdy nie śpi. niektórzy śpią i nic im nie jest, ale wystarczy w nocy delikatnie pociągnąć je i można naderwać ucho. nie żebym straszyła, ale tak jest.

sól, to raczej myślałam o takiej:

[link widoczny dla zalogowanych]

jest wygodniejsza, mniejsza...
kolczyków nie musisz zdejmować. (ale wymień je najpierw na te, co w linka, zwykłe)
od czasu do czasu trzeba zdjąć do przemywania, żeby dokładnie wyczyścić ucho. ale normalne, codzienne przemywanie tego nie wymaga.

masz po prostu nadwyrężone, nie do końca zagojone uszy. "rolować' musisz ciągle, aż się nie zagoją całkiem. szczególnie, że np. po myciu głowy mogą się 'zaklejać' te dziurki.

Tys!@ :)

spoko, juz rozumiem. wymienię sobie te kolczyki bo też mi kumpela mówi że chyba za długie są i maja te niby 'zapięcia' za długie. Akurat idę wieczorem do niej to mi to zrobi. Juz sobie wyobrażam jak to będzie boleć ale ok ;d

co do soli fizjologicznej to byłam w aptece i tam właśnie miałam do wyboru albo tą którą wyżej pokazałam albo w jakichs ampułkach co nawet nie byłam pewna co to znaczy i jak to wygląda to wolałam nie brac nawet.
Ale już wiem jak to się otwiera to choć tyle Smile

agap

nie chce mi się czytać tych Waszych wywodów o pearcingu, sorki ;P