Co czytasz? Co oglądasz?
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 138, 139, 140 ... 153, 154, 155 Następny

St.Olga

u mnie śniegu od cholery. choinka 1m, bo sama musiałam ją do domu przynieść. Ale chcę z waflownicą zrobić ten likier, bo jeszcze czeka nas likier truskawkowy, ale on musi stać 3 miesiące..

agap

ja już ciastka mam upieczone. 50 pierniczków i 100 amoniaczków Smile

dzisiaj placek, sałatka.. jutro ubieranie choinki ^^ kocham święta !

Just_Me

Ja placek też już zrobiony, choinkę też ubrałam, jutro będę jeszcze pomagać przy sałatkach. Wink

Tys!@ :)

choinka stoi u mnie od poniedziałku chyba....

Just_Me

Ale się obżeram ciągle... -.-

Tys!@ :)

ja na szczęście żołądek skurczony mam więc szczęście w nieszczęściu ;D

Just_Me

Hahah. Ale wiele dobrych rzeczy Cię omija!

Tys!@ :)

Kurcze no.. jestem juz zdrowa ale normalnie skurczył mi sie żołądek chyba! Jestem głodna a jem połowe z tego co normalnie zawsze jadłam ; o

agap

to świetnie, chciałabym tak Razz

mi święta minęły spokojnie, w miłej atmosferze, a jak u Was? bałam się tylko, że nabawię się zbędnych kilogramów, ale tak uważałam na spożywane ilości, że chyba schudłam nawet xP

Tys!@ :)

ja nie jadłam za dużpo, praktycznie ledwo co. i wcale nie czułam tych świąt. były-minęły i bdb. teraz na sylwka kupiłyśmy mnóstwo żarcia i mam nadzieję, ze się nie zmarnuje. W końcu to na cała noc ;p

St.Olga

ja - nic. sałatka, kapustka, sałatka, kapustka, sałatka... koniec świąt. rodzina ciągle mnie upominała, że 'tyś nic nie zjadła, przecież ty z głodu pomrzesz'. taki mam system. czasem jej od cholery, czasem w ogóle.

agap

ja nawet czułam w te święta taką fajną atmosferę. co prawda do 20 w Wigilię nie czułam jej w ogóle, nawet podczas ubierania choinki. ale podczas kolacji, gdy zrobiło się na zewnątrz ciemno, choinka świeciła, a w domu zaczęło pachnieć tymi wszystkimi potrawami to już wszystko było fajnie ^^

moja Mama strasznie się czepiała, że nic nie jem. ale ja jadłam tylko w mini ilościach: symbolicznie, dla spróbowania. no ale nie dawno byłam na kontroli okazało się, że spadłam od ostatniej wizyty około 7 kg. doktor z Mamą się przejęli i kazali mi przytyć. ale ja nie będę psuć tego na co tak 'pracowałam' xP
no i ostatnio się zaniedbałam w pieczeniu, ale nadrobię to w długi weekend Wink

Empire

co do sniegu od cholery <- teraz mamy jakis taki pogrzany lod, ze lazac do skzoly przez 15 min myslalam ze umre,a lbo mnie co potraci , albo padne lbem na asfalt XD

a co do swiat <- to u mnie bylo milo, w sumie to spedzalam czas glownie z kuzynem. no zjadlam barszcz z uszkami i mnostwo plackow. i kilo sledzi chyba ;(

Tys!@ :)

u mnie też teraz lód się rbi bo padał deszcz a poza tym temp na plusie ;>

Just_Me

Jej, a ja to żarłam w te Święta okropnie dużo... Przytyłam. Ale teraz się odchudzam znowu. Czasami jestem cały czas głodna, a czasami niezbyt, dziś np. zjadłam tylko obiad i nie jestem głodna.