Autor |
Wiadomość |
agap
Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 1944
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:20, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
hehe... wiesz, jakbym buźki nie dawała za każdym razem jak żartuję czy ironizuję to bym chyba nie była już tu mile widziana
znam księdza, który znany jest ze swojego ironizowania. zawsze jak mamy z nim lekcje to niewinnie nabija się z tych różowych panienek co zachowują się jak lalunie. one się tylko uśmiechają nie wiedząc "o co cho", a reszta sie śmieje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Tys!@ :)
Moderator

Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 3339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dukla / Nadole
|
Wysłany: Pią 16:01, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Szkoda, ze gościa nie znam ;d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
agap
Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 1944
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:13, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
ja mam właśnie szczęście do ludzi w habitach ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tys!@ :)
Moderator

Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 3339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dukla / Nadole
|
Wysłany: Pią 16:29, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
No jak mało kto xD ja czasem trafię na zajebistych np. nauczycieli a czasem na takich dennych, że masakra.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
agap
Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 1944
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:32, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
ja na nauczycieli świetnych świeckich to rzadko ale są wyjątki. może z 4
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tys!@ :)
Moderator

Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 3339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dukla / Nadole
|
Wysłany: Pią 16:34, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
ja nie lubiłam mojej pani od geografii ona mnie też. A teraz jeszcze w liceum też będzie mnie uczyć tyle, że chemii więc trochę się boję. tam wgl w liceum moim są niektórzy straszni nauczyciele np. od historii i polskiego ;/ no i się bję, naprawdę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
agap
Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 1944
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:43, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
pocieszymy Cię 1 IX ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tys!@ :)
Moderator

Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 3339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dukla / Nadole
|
Wysłany: Pią 18:23, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Just_Me
Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 1835
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Pią 21:33, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Nauczyciel jak jest miły i śmieszny, to pewnie, że dobrze. Ale tu chyba nie o to chodzi. Najlepszy jest taki, co potrafi wytłumaczyć, jest ostry, wymaga. Wtedy przynajmniej się człowiek czegoś nauczy. No i żeby z pasją uczył. Kurdę, w podstawówce miałam tak świetną nauczycielkę polskiego... Bardzo szybko się usamodzielniła, a życie to Jej nie szczędziło i na lekcjach opowiadała o sobie, nie wstydziła się tego, nawet trochę, że tak powiem, "życia nas uczyła". Mega ostra, ale potrafiła też zmobilizować, tłumaczyła jak nikt inny, w ogóle widać było, że nauczanie było kompletnie dla Niej. Zresztą, Ona sama mówi, że Jej nauczycielka pytała się na lekcjach jak mieli po 15 lat, kim chcą zostać. Mówiła, że polonistką, i proszę Także uczyła też, żeby nie rezygnować z marzeń. Takiego nauczyciela to ja wszystkim życzę serdecznie. Teraz też mam spoko babkę od polaka, ale Ona jest taka... Profesjonalna. Nie ma już takich szczerych rozmów itp. I nie widać tej pasji. Myślę, że takiego nauczyciela ma rzadko bardzo. Się rozpisałam ;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tys!@ :)
Moderator

Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 3339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dukla / Nadole
|
Wysłany: Sob 13:46, 29 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
ja miałam od matmy taka, przynajmniej dobrze tłumaczyła ;d ale ostra to była i czasem miała takie dni, że cała klasa się tak bała tej matmy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Just_Me
Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 1835
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Sob 13:58, 29 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Teraz też mam taką od chemii
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
agap
Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 1944
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:08, 29 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
ja w podstawówce miałam bardzo surową i wymagającą babkę od historii. przedmiot, który teraz mi wisi i uczyć się jego nie mogę w podstawówce dość lubiłam. lubiłam chociaż do niej na lekcje chociaż przed takim np pytanie się bałam trochę. miała dużą wiedzę. teraz trochę za nią tęsknię, no ale cóż... na fajnego nauczyciela trafia się bardzo rzadko...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Just_Me
Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 1835
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Sob 15:28, 29 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Od historii też miałam w podstawówce fajnego gościa. Bardzo ciekawie opowiadał, lubiłam nawet historię. A teraz nie lubię, a moja babka przynudza :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tys!@ :)
Moderator

Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 3339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dukla / Nadole
|
Wysłany: Sob 18:00, 29 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ja miałam takiego pajaca, że nic praktycznie się nie nauczyłam ale w liceum trzeba to nadrobić. teraz bd sięstarać w miarę uczyć, w końcu mam motywację ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
St.Olga
Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 2861
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z tekturowej teczki
|
Wysłany: Nie 16:07, 30 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
ja mialam w 1 i 2 klasie gim zarabista babke od historii. mimo, ze tego przedmiotu nienawidzilam - ja uwielbialam. ciagle sie darla, byla bezposrednia, mowila do nas bez pardonu. wymagajaca i cholernie nerwowa. nosila takie wisniowe glany i miala sciete na krotko blond wlosy ona byla swietna ^^
tak samo moja wychowawczyni, ktora byla z nami tylko do polowy drugiej klasy gim. rowniez wymagajaca, ironia, cynizm, chodzacy profesjonalizm, ale rowna babka. bardzo ostra, humorzasta, ale mozna sie bylo dogadac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|