łe! szkoła!
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 126, 127, 128 Następny

Just_Me

No ja też nie wiem, czy bym tak zrobiła jak On... Ale kurdę, wkurzyłybyście się jak np. z niemieckiego z naprawdę prostych rzeczy, których nie trzeba rozumieć tylko powkuwać najwyżej pół godziny, przekładają sprawdzian trzykrotnie. :/

agap

no ja bym się nie tyle wkurzyła, co mogłabym tak kiedyś zrobić, bo moje klasa też taka jest. ale przeważnie jestem wkurzona, ale zmęczona. skoro się uczyłam to potem jestem nie wyspana itd. więc raczej nie wpadłabym na to żeby wyjść trzaskając drzwiami. co najwyżej glebnęłabym na końcu klasy i wyładowywała się na ołówku i biednej kartce Razz

Tys!@ :)

bez przesady, jak jest coś w miarę łątwego albo do nauczenia na pamięć to wiecie, żeby tak przekładać to trzeba byc głupim ;/ ja czasem wolę mieć z głowy ale jeśli chodzi o spr. z gegruy , historii, fizyki to ja jestem pierwwsza do przekładania. ^^

W moim gimnajzum tak samo było z labami... Pamiętam, że chyba w 1 gim. cała klasa miała iść z niemca, bo nas taka idiotka uczyłą i mieliśmy dość. Taa cała klasa, jaaasne. każdy chętny a ajk przyszło co do czego to... No ale i tak było dobrze, poszłą prawie cała klasa [prócz bodajze 7 osób czy jakoś tak] a było nas 24 więc to i tak sukces ;p A na drugi dzień babka do nas; "o ilu dzis uczniów przyszło" i od rtazu nas zaczeła pytać z jakiegoś zadania i w ogóle. masakra. Potem musieliśmy ją przepraszać. A u wych też przesrane było, pkt. ujemne każdy dostał i pyta sie każdego po kolei czemu poszlismy a każdy tak; 'bo wszyscy szli' ;D

Just_Me

7 osób zostało, a reszta poszła, to dużo. U nas by tak się pewnie nie dało :/ A w ogóle to fajnie macie z punktami. Też miałam, w podstawówce. Teraz są tylko uwagi i jest dużo gorzej. Bo kartki z badaniami nie przyniosłam w terminie, tylko później, to od razu "obniżone sprawowanie" :/. A te punkty u nas się nabijało zawsze, tzn. do gazetki się zgłaszaliśmy i mieliśmy punkty. I można było spoko mieć wzorowe czy bdb, a teraz...

St.Olga

a ja się kłóciłam na koniec roku o wzorowe w gim. Potrzebne mi było w punktach do lo. No i w pewnym momencie wych mnie wyprowadziła z równowagi do tego stopnia, że jej wygarnęłam. I dostałam wzr. i gites morelka.

u mnie zrywanie nigdy nie wypaliło. Nigdy.

Przekładanie jest ok, ale jeśli jest 1 raz. Potem mnie to irytuje, raz się uniosłam, że chcę pisać tą posraną kartkówkę, to aż nauczyciel wymiękł... Nie wiem, nic nie umiałam, ale było to już przekładane tyle razy, że po prostu zapomniałam czego się nauczyłam. Było mi wszystko jedno. Wściekła byłam.

Empire

jezu u nas raz spr z historii sie chyba o prawie miesiac przesunal :/ masakra. bo wiecie to apel to cos, to wolne, chryste.

St.Olga

ale u mnie sie przesuwalo zazwyczaj przez namowe tych cwanszych czlekow z klasy.

Empire

no tak to jest "ale prosze pani w srode...." "ale prosze pani w piatek wtedy wszyscy bedizemy umiec" i dupa jest gorzej niz na poczatku.

St.Olga

a ja sie jak ten debil ucze jeszcze raz i jeszcze raz. az wreszcie wsciekla to rzucam i potem nic nie umiem. -.-

Empire

ja sie nie ucze prawie nigdy, znaczy na spr tak jakos cos czytam, ale to wylatuje...
po prostu zero zapalu do pracy i czyste lenistwo Neutral

St.Olga

ja tez bylam leniwa... teraz sie zastanawiam co by bylo gdybym chciala sie uczyc...

St.Olga

trafilam do dobrego lo, mialam dobre swiadectwo... a w ogole sie nie uczylam, tylko sciemnialam. nie wiem czy to dobrze. teraz wole tak nie robic, bo moge sie przejechac.

Just_Me

No tak, jeden raz może być. Bo są np. ciężkie lekcje w tym dniu, bo przed chwilą był głupi w-f i się skupić nie można, bo była kartkówka jakaś z dłuższego materiału, bo to, bo tamto, bo sramto. Ale u nas z geografii raz sprawdzian był przekładany 4 razy. Myślałam, że dostanę pierdolca. Jeszcze mam taką głupią laskę "Proszę pana ale my się nauczymyyyyy" i mówi to tak wkurzającym tonem, że mam jej ochote walnąć z liścia. Inni też tak mówią ale nie w ten sposób. A brrrr!

Empire

tez mamy taka laske :/ glupia pinda jedna. nikt jej nie lubi w sumie. a za wszystkich wszystko mowi!!! np gralismy w 2kl w noge, i babka stwierdzila ze musimy chyba czesciej a ona "nie, nie, my wolimy siatke". nic innego tyko lomot spuscic :/

Tys!@ :)

a do mojego lieum się moja kumpela przepisuje!! od wtorku już będzie chodzić, supoer będziemy trząść tą szkoła ;d bo jeszcze taka jedna dziewczyna czyli jz jesteśmy 3 i damy czadu xD

ja stwierdzam iz moje gim. w dukli było tak żalosne i miał tak niski poziom, że do krosna to liceum nie mam po co iść bo bym cholera nie przeszła chyba ;> moajha koleżanka miała same 6 w gim a teraz leci na 2 i martwi się czy przejdzie. Masakra.