PIEPRZONY SKWAR!
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 39, 40, 41, 42 Następny

Tys!@ :)

dokladnie, nienawidze tych reklam -_-

St.Olga

dawno nie oglądałam telewizji... w zasadzie to się odzwyczaiłam.

agap

jakbyś mieszkała w takich warunkach jak ja to byś nie potrafiła się odzwyczaić Razz

wystarczy wejść coś zjeść do kuchni, w której jest tv i już - chcąc nie chcąc - wiesz co się dzieje w Klanie, u Kiepskich i w W11 xP

Tys!@ :)

w kuchni tv nie mam ale mam połaczona z salonem a ze salonie jest tv to mam podobną sytuację ;d a na górze w pokoju rodzicow jeden telewizor, u mnie drugi, plus komputer. Nie da się uciec od ekranow ;d

St.Olga

ja tez mam tv obok kompa, ale oglądam tylko wtedy, jak babcia mnie zaczepi, że coś leci i żebym obejrzała. sama z siebie to tylko, jak jestem chora albo zaplanuję jakiś film np.

Tys!@ :)

jakk jestem chora to juz w ogole ... wedy to znam na pamięć cały rozkład telewizyjny doslownie ... Very Happy

agap

u mnie to samo Razz

chociaż ostatnio zachorowałam akurat podczas największej nauki... siedziałam zasmarkana w łóżku z zeszytami, zamiast jak człowiek - przed tv xP

Tys!@ :)

a ja wam powiem,że całe ferie się ucze ;d trochę matmy, wosu i ogarniam lekture z polskiego, choć dzis akurat zaniedbałam bo mi się nie chciało ;d

agap

ja już gdzieś pisałam, że ferie są po to by odpocząć. ale znając siebie też pewnie zerknę do jakiegoś podręcznika ;P a wczoraj byłam na imprezie z okazji ferii i spałam do 16... pobiłam swój rekord życiowy, hehe.

St.Olga

ja w ferie nie uczyłam się zupełnie nic. zero. ale może to dlatego, że miałam jako pierwsza, może dlatego, że się po prostu rozleniwiłam i nie chciałam... nie wiem. w każdym razie od tematu nauki trzymałam się daleko. tak około miliard kilometrów.

agap

hehe, podziwiam. ja miałam w tym semestrze urwanie głowy. czuję, że drugi będzie jeszcze gorszy... ale liczę, że w 3 klasie, mimo matury trochę odpocznę. bo co innego uczyć się mnóstwa materiału z różnych przedmiotów, a co innego z paru, i to tylko tych co cię interesują.

Tys!@ :)

ja o moim 2 semestrze może nie bd mówić nawet ;d

Olga; piszesz juz pracę maturalną na polski?

St.Olga

nie, zacznę w przyszłym tygodniu. muszę jeszcze wybrać odpowiednie rozdziały i cytaty. a teraz mam na głowie zupełnie co innego. u mnie nauczyciele nie uznają czegoś takiego jak podział na zdających i niezdających maturę z danego przedmiotu. zaledwie 3 nauczycieli zwolniło niezdających z zajęć, a pozostali cisną wszystkich tak samo, więc na historię, której nienawidzę, muszę pisać różne prace, bo babka stwierdziła, że w domu się nudzimy.

Tys!@ :)

spoko, ja tak samo mam, taki zapieprz że masakra. Dziś dostałam np pałe z wosu za brak zadania o którym nawet nie wiedziałąm ze jest ;d a ona do mniie ejszcze mówi że da mi pale a na czwartek mam przyniesc. pojebalo ją? skoro dostaje pale to nie wiem po co mam to robić.

agap

u mnie co prawda jeszcze rok, ale też zawalają robotą. ale mam kobietę od chemii: ideał. na pierwszej lekcji powiedziała, że ma córkę w naszym wieku i wie jak to w obecnych szkołach jest. nie każe nam korzystać z podręczników, wszystko dyktuje, nie jest tego dużo i tylko to obowiązuje na zapowiedzianych kartkówkach. nie pyta. a na półrocze wystawia ocenę z tych kartkówek. nie ma sprawdzianów Razz

kartkówki są nimi często, ale za to z malutkiej części materiału Very Happy