Ulubieńcy/idole.
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 153, 154, 155 Następny

Gość

No tak rzeczywiście trochę dziwnie sie napisało xD A chciałam po prostu nawiązac do techno i stwierdzic ze jest do d. I nie słucham tego żeby było jasne ;p

Tys!@ :)

Moja koleżanka uwielbia Slipknota ;pp Byłąś może na koncercie w Warszawie?
próbowałam się przekonać do takiej muzyki ale nie bardzo mnie wciągło.

St.Olga

Slipknot jest dla mnie cienki.

Mnie wkurwia (przepraszam), że jak ja 'odkryłam' Paramore to było cicho, nikt ich nie znał. A teraz wszyscy nagle są fanami, wszyscy świata poza włosami Hayley nie widzą. Tak samo z The Veronicas. Cisza, teraz wszyscy udają, że 'od dawna znają' ten zespół. A dziś to już nie wspomnę o Green Day. Nikt nic poza 21guns i WakeMeUpWhenSeptemberEnds i BlvOfBrokenDreams nie zna... Ale nie, skąd, przecież GD to taki zajebisty zespół, punk niemalże... -.-

agap

dokładnie ja miałam to samo z Paramore. poznałam ich jak oglądałam jakiś występ Av w necie i pod komami było napisane coś w tym stylu: "Avril jest cienka. Polecam Paramore". posłuchałam ich 2 singli i od razu mi się spodobało. słuchałam dużo. poznawałam teksty. teraz jak wejdę np. na tekstowo to widzę pod piosenkami komentarze: "kocham Paramore i Twilight" :/// omG, ludzie słuchają czegoś bo na to jest moda i się szczycą. wkurza mnie to, bo teraz nie da się odróżnić seryjnego fana od pozera... nie mówię, że jak ktoś poznał Paramore po Zmierzchu nie może być fanem. ale wnerwiają mnie ludzie jak słuchają tylko Decode i myślą, że są fanami...

Empire

no tak. mam nadzieje ze wokol Heya sie szum nie zrobi ! Very Happy

ne lubie jak masa slucha.

St.Olga

mnie to do tego stopnia drażni, że cała chodzę jak ktoś jest takim właśnie pozerem... zaczynam z nim rozmawiać i wymieniać się wiedzą, ile mają płyt, która była pierwsza, czasem jaki był pierwszy ich syngiel, jak się nazywają wszyscy członkowie zespołu. Nikt tego zazwyczaj nie wie, a nazywa się 'fanem' -.- ja nie fanka a wiem.

Empire

nom to prawda. bo znaja np jedna piosenke i juz kochaja ten zespol... powinno sie poglebiac wiedze o tworczosci! to sporo czasu zajmuje, ale sie powinno.

St.Olga

czasem jedna piosenka jest fajna a reszta do dupy.
np. duzo ludu zna killers - human i mysli, ze oni ogolnie sa pseudo disco... a tu zonk.

Empire

no to prawda. ja killersow wczesniej slyszalam i mi sie podobali. a teraz zrobili to human i Neutral

Tys!@ :)

Tym bardziej że Decode wcale nie jest niewiadomo jak zajebiste. Olga , z tymi zespołami masz rację. po prostu jak wydali takie hity nadające się do polskich stacji raddiowych i kanałów to nagle każdy pokochał i sieuważa za fana.

agap

ja pamiętam, że spojrzałam na okładkę płyty Paramore i jakoś mi się tak fotograficznie zapamiętało jak poszczególny członek sie nazywa. a to dziwne, bo nigdy nie mam pamięci do imion i nazwisk. znam wielu aktorów albo zespołów, ale nie potrafię sobie przypomnieć ich imion mimo iż lubię Very Happy

agap

Decode jak pierwszy raz usłyszałam myślałam sobie 'nudaaa'. za drugim razem mi się spodobało. potem ruszyła mania Zmierzchu, w tym Paramore, i teraz mnie jakoś odrzuca. ale takie Hallelujah to wydaje mi się, że nigdy mi się nie znudzi ;P

Just_Me

Oj z Paramore prawda. Kochałam Decode, ale potem było w Zmierzchu i wszyscy też pokochali :/ Riot całe w ogóle lubię, bo all we know is falling mniej.

Empire

ja nie slucham paramore i nie znam nawet tego decode bo nie ogladalam zmierzchu. i jakos nie jest mi z tym zle x)

agap

ale Decode nie ma w Zmierzchu. jest na napisach chyba. ale jak kogoś interesował soundtrack to wylookał Paramore i zaczął być "fanem"