Pomocy...Ratunku... Niech ktos mnie trzyma... / Muzyka
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 21, 22, 23 ... 149, 150, 151 Następny

agap

żartobliwie mnie zwyzywała, bo to znajoma, ale strasznie żałowała, że nie zdążyła tych butów kupić- z resztą ja ją rozumiem, bo są fajne Very Happy

mówiła, że miała już do nich torebkę kupioną itd., wraca się do sklepu a ich nie ma Sad

Tys!@ :)

ja bym cie zabiła na jej miejscu, wybacz ;d

agap

ale doszłyśmy to tego, że to nie ja. bo ja je kupiłam pod koniec roku szkolnego, a ona je chciała kupić na rozpoczęcie nowego Razz

więc to nie mogłam być ja Razz

Tys!@ :)

masz szczeście, ze cię nie pobiła ;d

agap

Tys!@ :)

btw czytałam o dziewczynie, która pokonała sepsę w Twiście było. nieźle, zaczeło się od bólu gardła. kurde..

Just_Me

Zabić o buty, głupota wg mnie. Znajdzie się inne, lepsze jeszcze. A najbardziej to mnie śmieszy, jak jakaś laska zonaczy, że ktoś ma tą samą bluzkę i od razu wielce wkurzona. Rozumiem, chce się wyróżniać, ale żeby o ciuchy się żreć i skakać sobie do gardeł to już nienormalne :/ A założyłam te baleriny, bo miałam je tylko raz na sobie. Przez kilka godzin, były normlane. To potem tak piekielnie zaczęły mnie obcierać.

agap

ja bardzo nie lubię jak ktoś ubierze sobie taką samą bluzkę/spodnie jak ja :/ co prawda nie skreślam go od razu i nie wstawiam na listę wrogów, ale wkurza mnie to trochę, bo ja taka indywidualistka. ale z racji tego, iż nią jestem to rzadko właśnie do takich sytuacji dochodzi. ubieram się po swojemu. niemodnie i jest git. Smile

Tys!@ :)

mnie tez to wkurza jak ktoś się ubiera tak samo jak ja ale przeciez od razu bym nie zabiła;d

agap

ja muchy nie skrzywdzę, więc... Razz

Tys!@ :)

ja cły dzien się uzerałam z mucha i nawet mi szkoda było jak ją siostra złapała [ale nie wiem czy zabiłą czy pusciła]

Just_Me

No tak, może też tego nie lubię, to takie pospolite, ale żeby od razu bluzgać (tak na serio) czy nawet się bić z kimś? U nas tak było, moja naj przyjaciółka miała sytuację, że miała taką spódniczkę jak starsza laska i tamta kazała Ją przepraszać. Nie chciała, ale groziła pięścią to dla świętego spokoju przeprosiła. Ja bym nie przeprosiła, no ale to z 2 lata temu było. Chore.

agap

ja na bank nie. nie miałabym za co. nawet jeśli by mi pięść do twarzy przysuwała ja bym kobietę olała. jeżeli człowiek (ten, któremu się grozi) nie ma zamiaru/ochoty się bić to tak zadziała mózgiem, że bić się nie będzie. trzeba być po prostu pewnym siebie. może nie od razu lecieć z jakąś gadką, ale jak człowiek drugiemu grozi to wystarczy udawać, że tego nie ma i iść dalej..

St.Olga

tak, właśnie w ten sposób dostałam w ryj XD bo nie chciałam się bić. no, ale jej oddałam, więc jesteśmy na 0. XD

u mnie nigdy nikt nie ma takich samych ciuchów co ja... nie wiem czy dlatego, że nie kupuję w Polsce (chociaż za granicą są takie same sklepy, marki itd) czy dlatego, że nikt nie chciałby nosić podobnych rzeczy XD

agap

hehe

ja zawsze jak z siostrami na zakupy idę to jest coś w stylu "kup to, tamto jest obciachowe/głupie/nieładne/za ciemne".... a jak z mamą wypadnę to "co to za nowa moda?" hehe xd w gimnazjum to w sumie raz się zdarzyło, że dziewczyna miała taką samą bluzkę jak ja Razz

ja sobie nie wyobrażam, żeby laska się na mnie z pięściami rzucała. nie ma mowy. nie jestem workiem treningowym. siła woli rocks Razz