Pomocy...Ratunku... Niech ktos mnie trzyma... / Muzyka
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 149, 150, 151 Następny

Tys!@ :)

Teoretycznie tak:)

St.Olga

ano wlasnie.

Tys!@ :)

Dobra temat ten możemy zakończyć =)

agap

oh, spóźniłam się, a chciałabym się wypowiedzieć na ten temat. otóż wiem, że brak pieniędzy to naprawdę problem, ale nie wyobrażam sobie zarabiać w taki sposób. wolałabym chyba chodzić po domach i prosić o kasę niż pracować w takim miejscu i w taki sposób...

St.Olga

ja rowniez. uwazam, ze zawsze jest wyjscie. ze wszystkiego. takie zalatwienie sprawy to moim zdaniem 'pojscie na latwizne'. I mowcie co chcecie, ale mysle ze wszystko ma jakies granice.

Tys!@ :)

Ja osobiście też bym wolała cokolwiek innego robić ale tam jest całkiem inne życie.

St.Olga

gdzie 'tam'?

agap

wow, Olga się zgadza ze mną. dziwne uczucie ;P Smile

Tys!@ :)

Co za zaszczyt Cię spotkał Smile

No tam gdzie one żyja.

St.Olga

no popatrz, ale cie zaskoczylam XD

sprecyzuj 'tam'. one zyja wszedzie, w kazdym kraju. w kazdym miescie.

Just_Me

Częściej na narkotyki. Bo tak najszybciej, tak najłatwiej. I na haju się o tym nie myśli. O ble.

St.Olga

sluchajcie, ludzie lubia sie nad soba uzalac i to jest problem. ni byloby narkomanow 'nieszczesnikow' i prostytutek bez wyjscia. to oni tworza wokol siebie taka otoczke pozal sie boze... tak naprawde im sie nie chce.

Just_Me

No jasne, zgadzam się. Nie usrawiedliwiałam narkomanów, bo gdyby chcieli mieć kasę na towar, to by choćby np. posprzątać mogli. Fakt, nie chce im się i tak jest szybciej...

Tys!@ :)

Oni to by chcieli najlepiej, żeby kasa spadała z nieba na ten ich towar... ;>

No nie wiem... 'tam' miałąm na mysli jakieś biedniejsze rejony, gorsze itp. Tam gdzie ludzie kktórzy pracują nie mają zbyt wiele kasy wiec napewno nie chcieli by wpuścic takiej panienki do domu, zeby im sprzątałą czy cos bo byłoby im szkoda kasy. I dlatego one myślą, że tylko taki rodzaj zarobku im pozostaje,.

agap

"ni byloby narkomanow 'nieszczesnikow' i prostytutek bez wyjscia. to oni tworza wokol siebie taka otoczke pozal sie boze..."

dokładnie. podobnie z takimi emo człowieczkami, którzy wymyślają sobie problemy na siłę, a potem nie widzą co z nimi zrobić. moim zdaniem zawsze jest jakieś sensowne rozwiązanie, tylko myślenie pt. "nie mam wyjścia" albo "nie wiem co zrobić" sprawia, że ludzie się staczają..